Obecna sytuacja uświadamia nam, że inwestycja w ochronę zdrowia i naukę to inwestycja w rozwój gospodarczy. Oraz to, że z lekarzem czasami wystarczy spotkać się online. To także czas, kiedy masowo testujemy nowe technologie. Co z tego wyniknie?
W tle zmagań z pandemią, walki z czasem nad opracowaniem szczepionki i skutecznych leków, a także wkraczania w recesję gospodarczą, odbywa się przyspieszenie technologiczne, które ukształtuje świat po epidemii. Niektóre ograniczenia spowodowały, że trzeba było zerwać ze starymi przyzwyczajeniami. Bo tylko dzięki nowym technologiom, przebywając w izolacji społecznej, można zobaczyć się z rodziną, robić zakupy, porozmawiać z lekarzem, zamówić leki, poćwiczyć, a nawet wstępnie ocenić ryzyko zarażenia koronawirusem. W sklepach lepiej płacić kartą, bo tak ograniczamy przenoszenie wirusów.
Wiele osób zaczęło pracować z domu, tak samo wydajnie jak dotąd w biurze, komunikując się ze współpracownikami za pomocą Skype. Smartfon stał się oknem na świat, a Internet w końcu zaczął walczyć z fake-newsami.
Google wyświetla w pierwszej kolejności informacje o pandemii z wiarygodnych źródeł jak instytucje rządowe, ośrodki naukowe i Światowa Organizacja Zdrowia. Nie zaś te o najwyższej popularności. Informacje o rozprzestrzenianiu się wirusa obserwujemy na interaktywnych
Gdy zamknięto drzwi do przychodni i gabinetów lekarskich, z pomocą przyszły telekonsultacje. W wielu przypadkach w zupełności wystarczyły, aby postawić diagnozę i wystawić receptę. Leki zaczęto częściej zamawiać przez Internet lub rezerwować w pobliskiej aptece w obawie przed niedoborami. Osoby chore, bojące się, że mogły się zarazić koronawirusem, sięgnęły do aplikacji wstępnie oceniających stan zdrowia (triage). I wiele osób przy okazji dowiedziało się, że takie rozwiązania istnieją, założyło konta w aplikacjach do wizyt telemedycznych czy aptek online, dając się do nich przekonać na własnej skórze. Kraje o rozwiniętej infrastrukturze IT w ochronie zdrowia najbardziej skorzystały na prowadzonej
Dlaczego wcześniej nie korzystaliśmy chętnie z takich usług jak wizyty lekarskie on-line? Argumenty, że taniej i wygodniej, nie były w stanie zmienić przyzwyczajeń. Wiele osób obawiało się, że to skomplikowane, a nawet dziwne, że się na tym nie znają. No i że nie trzeba, bo przecież można iść do lekarza. Pandemia koronawirusa wymogła na społeczeństwie wyjście ze strefy komfortu i nowe doświadczenia. Te utrwalają się i pozwalają przekonać nieprzekonanych. Adaptacja nowych technologii, także tych w ochronie zdrowia, przyspieszyła w ten sposób o kilka lat. Oczywiście lepiej byłoby, aby taka lekcja nigdy nie miała miejsca. Jednak stała się faktem i zmieni punkt widzenia dzisiejszych pokoleń.
W numerze 3/2020 polecamy:
„Chiński system ochrony zdrowia śledzi przemieszczanie się obywateli, w ten sposób kontrolując rozwój pandemii.”
Chenchao Liu, ekspert digitalizacji ochrony zdrowia w Chinach, Silreal
ZAMÓW PRENUMERATĘ w cenie 180 zł (12 numerów). Zamówienia: redakcja@osoz.pl
Czytaj kolejne wydania czasopisma z aplikacją OSOZNews (iOS, Android).
Wersja do czytania na komputerze: https://issuu.com/polishhealthcarejournal/docs/03_2020_osoz
Zachęcamy do lektury!
Redakcja Czasopisma
OSOZ Polska
redakcja@osoz.pl